Weszłam i usiadłam na pierwszej wolnej ławce , i usiadłam akurat przy moim drzewie szczęścia . Nazwałam go tak jak jestem nie szczęśliwa to właśnie tu siadam właśnie teraz jestem nieszczęśliwa . Ponieważ niema (nikogo ) w mieście i nie mam do kogo się przytulic lub coś innego . I zauwarzyłam mojego kotka który idzie na 2 łapach a potem na 4 jak śmiesznie wyglądał i wziełam go na moje kolana i niewiedzałam jak tu przyszedł .
Kocie jak wyszłesz z domu?
I po chwili zauwarzyłam mojego psa och ten Mixsiu on umie otwierać drzwi i pewnie wyszli .
Ale co z drzwiami Mixsiu otwartę zostawiłeś ?
Nie !!
To ty umiesz ??
Tak tak jak Kitaxsia
To pzrecież mój kot .